Ironbark (Gra szpiegów), reż. Dominic Cooke
Film ratuje to, że oparty jest po części na faktach. Nie są to jednak jakoś szczególnie fascynujące fakty, zwłaszcza że główny radziecki szpieg jest tu postacią drugoplanową. Porównuje się w komentarzach obraz do Jacka Stronga, poniekąd słusznie, bo zbliżona historia, jednak polski odpowiednik pokazuje atrakcyjniejsze dla widza zdarzenia, do tego chyba jest lepiej zrobiony. Naprawdę, bez szału.
4/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz