Haker (Blackhat), reż. Michael Mann
Bardzo solidne kino sensacyjne, jedynym problemem jest to, że niewiele można powiedzieć o tym filmie. Fabuła skonstruowana jest wyłącznie z wielokrotnie przemielonych rozwiązań. Rząd wyciąga z więzienia super – specjalistę, bo nikogo lepszego nie ma. Super – specjalista zwycięża, uwalnia się, dostaje w nagrodę dużo pieniędzy i piękną kobietę. Oczywiście ogląda się dobrze – niezależnie od wad. Film jest konwencjonalny i oczekujemy konwencji. Trochę za długi. Za to nieźle wyszły para-reporterskie ujęcia.
5/10