Tomb Raider, reż. Roar Uthaug
Daję całkiem uczciwą szóstkę za brak przesady. Oczywiście, w kinie przygodowym tego rodzaju musi być przesada względem realiów świata, ale nie względem sztuki filmowej. I tutaj się udało. Zachowano też równowagę i zdrowe proporcje większości cech fabuły. Rozwija się to wszystko logicznie, a to co się dzieje z konieczności, rzeczywiście jest konieczne. Nie mamy tu żadnych supermanów ani -womanów, tempo jest w sam raz.
6/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz