A Gentleman, reż. Krishna D.K., Raj Nidimoru
Spodziewałem się jakiejś indyjskiej szmiry, ale to całkiem przyzwoity film akcji. Poziom kiczu przypomina bondy z lat 80., ale jeśli ktoś to znosi, to nie jest źle, poza tym potraktowano rzecz z autoironią.
Wszystkie sceny są dobrze zaaranżowane, postacie zbudowane konsekwentnie i spójnie, intryga co prawda dość prymitywna, ale potrafi wciągnąć. Na niezobowiązujący wieczór przy piwie lub oranżadzie.
6/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz