Mine (Mina), reż. Fabio Guaglione, Fabio Resinaro
Film rozpoczynający się znakomicie i
podczas swojego trwania zapadający się coraz głębiej w kicz i
nudę. Czy naprawdę trzeba to było rozwlekać do 105 minut? Nie
wystarczyłoby np. 75? Dłużyzny i nieudolne stopniowanie emocji
poprzez trwające w nieskończoność powtórzenia niemal
identycznych ujęć potęgują jedynie zniecierpliwienie i poczucie
obcowania ze skończoną naiwnością. Co więcej – im dalej w
fabułę, tym mniej sensowni i realistyczni są bohaterowie i nie
zmienia tego nawet (równie irytujący) oniryzm. Do tego akcja jest
po prostu przewidywalna, pomijając zachowania jednego z tubylców
(zachowuje się jak półgłówek, co oczywiście tę przewidywalność
nieco zmniejsza, za to wprowadza element nieznośności).
Odradzam.
3/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz