środa, 10 maja 2017

Black Sea (Morze Czarne), reż. Kevin Macdonald

Black Sea (Morze Czarne), reż. Kevin Macdonald

Oczywiście, że jest to film „filmowy”, a więc wiele sytuacji jest naciąganych pod widowisko, ale z punktu widzenia historii żadna nie wydaje mi się absurdalna. „Naciągane” to co innego niż „absurdalne”. Może jedynie ilość tych sytuacji w jednym ciągu zdarzeń budzi wątpliwości. Ale z pewnym przymrużeniem oka fabuła jest akceptowalna i można się skupić na przebiegu akcji. A przebieg wciąga... no trochę wciąga.

5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz