The Gift (Dar), reż. Joel Edgerton
Poprawnie
zbudowany dreszczowiec. Do tego z morałem. Morał wydaje mi się
bardzo wąski, ale ostatecznie dobrze wypada gra z domysłami widza.
Trudno mi stanąć
po którejś stronie. Nawet główna bohaterka (w pewnym momencie
narracja staje się jej historią) ma w sobie coś – nie tyle
złego, jak pozostali – co naiwnego.
I osatecznie –
psychopata okazuje się człowiekiem. Nie wiem, czy tak daleko
sięgają zamiary twórców, ale jest coś, co się nazywa test DNA i
„z tyłu głowy” pamiętamy o tym. Moim zdaniem prześladowca nie
był tak zły, jak mógłby być i z tego wynika wiele innych
wniosków. O ile ktoś szuka morału, a morał – jak wspomniałem –
jest jednak raczej podejrzany.
6/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz