Last Seen Alive (Ostatni ślad), reż. Brian Goodman
Kompletny brak pomysłu. Długie sekwencje łażenia po lesie, skradania się, jeżdżenia samochodem, takie tam, a po to wszystko, żeby prostą jak strugany patyk fabułę doprowadzić od trywialnego początku do przewidywalnego końca.
Facetowi porywają żonę i jej szuka. Oczywiście znajduje i rozwala bandytów. Pa pa.
2/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz