czwartek, 24 czerwca 2021

Retfærdighedens ryttere (Jeźdźcy sprawiedliwości), reż. Anders Thomas Jensen

Retfærdighedens ryttere (Jeźdźcy sprawiedliwości), reż. Anders Thomas Jensen

Mads Mikkelsen znakomicie przysłuża się duńskiemu kinu. Mam wrażenie, że ten gość jest swoistym natchnieniem tamtejszej kinematografii, chętnie zatrudniany nie tylko w duńskich filmach, charakterystyczny i dość plastyczny przed kamerą. No i dobrze, bo co produkcja z nim, to co najmniej niezła, bywa że i bardzo dobra. Tu mamy akurat nieco filozofujący dramat psychologiczny z elementami kryminału i paroma "atrakcjami" w postaci strzelanin. To jednak tylko przyprawa, opisanie tego obrazu jako "kryminał, akcja" to kolejny przykład niekompetencji redaktorów Filmwebu, na który to portal narzekam często i słusznie.

Główne pytanie fabuły to pytanie o determinizm. Następne to pytanie o związki, zależności, tezy są tu mniej nośne komercyjnie niż w Efekcie motyla, za to ciekawsze i bardziej prawdopodobne. To po prostu lepszy film. Mowa także jest (nie wprost) o odpowiedzialności, a nawet pada parę interesujących uwag na temat boga (tego chrześcijańskiego), co jak na kino w sumie komercyjne jest podejściem mocno ambitnym. I właśnie za to daję aż siedem punktów, film przekracza standardowe podejście kina komercyjnego do widza. Może jest to nieco naciągana siódemka, jednak niech będzie.

W skrócie: ginie matka i żona. Mąż wraca z wojny i szuka sprawców. Pomagają mu matematyk i informatycy. Wydarzenia szybko się komplikują.

7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz