Qu'un sang impur (Komando Breitnera), reż. Abdel Raouf Dafri
Nie jest to dzieło wybitne (czuć nadmiar echa z Parszywej dwunastki i Czasu apokalipsy), ale z pewnym nadmiarem jednak daję siódemkę, bo też przecież nie jest tak źle. Film rozliczeniowy, jeden z coraz większej liczby francuskich obrazów postkolonialnych. Tezą wydaje mi się przekonanie, że podłość nie ma narodowości, a wojna jest zła, bo jest zła, niezależnie czy jest się Algierczykiem, czy kimkolwiek.
7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz