Fatman (Sposób na świętego), reż. Eshom Nelms, Ian Nelms
Nic się w tym filmie nie udało. Poza Gibsonem, który już z nawyku jest zawsze niezły (a bierze coraz więcej podrzędnych ról), to co to właściwie ma być. Rewizja mitu o Santa coś tam, że niby istnieje, jako komedia to nie jest śmieszne, jako czarna komedia zbyt mało czarne, jako kino świąteczne - w ogóle nie świąteczne. Jako kino familijne - nudne, jako kryminał - bez intrygi, zły pomysł na spędzenie czasu.
2/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz