Tanki (Czołgi), reż. Kim Druzhinin
Kolejny marny film Druzhinina, który upodobał sobie tematykę historyczną w wersji ubzdurnionej, ckliwej, płytkiej i dość marnie opowiedzianej. Umiarkowane związki z realnymi wydarzeniami nie usprawiedliwiają odrealnienia, które sięga tu niemal snu.
Kilkoro czystych jak kryształ patriotów postanawia dostarczyć wspaniałemu Stalinowi prototypy czołgów i pomimo wroga wewnętrznego i zewnętrznego dowożą pierwsze T-34 do Moskwy. Szkoda czasu.
3/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz