The Gentlemen (Dżentelmeni), reż. Guy Ritchie
Wszystko wskazuje na to, że Ritchie jakoś się pozbierał i wyszedł z kupy, w którą się wpakował przy Kryptonimie U.N.C.L.E. Film może nie jest wybitny, ale interesujący, dowcipny, ostentacyjnie sztuczni bohaterowie, ciekawie rozwijający się scenariusz. Do tego dobrze zagrany. Akcja komplikuje się, ale z umiarem i w odpowiednim tempie. Dochodzą kolejne wątki i postacie, odsłaniając przed widzem rosnącą złożoność pozornie prostej intrygi. Myślę, że na szóstkę zasłużył, choć w serwisach ma znacznie więcej. No, jednak nie przesadzajmy.
6/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz