Murder Mystery (Zabójczy rejs), reż. Kyle Newacheck
Trochę
przegięte z lokowaniem produktów, naprawdę przegięte. Poza tym
facet wygląda jak Freddie Mercury i to akurat nawet lepiej niż ten
gość, co grał w Bohemian Rhapsody,
to mi się podoba. Jak założy okulary, to sobowtór. Poza tym to
znakomita parodia klasycznego kryminału z ograniczoną liczbą
potencjalnych morderców i sporo niezłego dowcipu. Hehe. Może lekki
niedostatek dramatrugii, ale przecież daję tylko
6/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz