Terra Formars, reż. Takashi Miike
Jak się ogląda dużo filmów, to prędzej czy później trafi się na takiego gniota. Wysoki budżet (to widać), dobre efekty specjalne, a śmieć, że ho ho. Za te efekty specjalne daję jeden punkt i za sentymenty (kilka jawnych nawiązań do klasyki kina) drugi. To jednak nie jest powód, żeby oglądać. Odradzam. Zieje głupotą na milę.
2/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz