Patriots Day (Dzień patriotów), reż. Peter Berg
Bardzo dobre kino sensacyjne, oparte nieźle na faktach - po projekcji trochę poczytałem i nawet gęby tych muzułmańskich gnojów są bardzo podobne do aktorów. Och, napisałem "muzułmańskich gnojów"? Tak nie wolno mówić w kraju, gdzie nikt nigdy nie zdetonował bomby pełnej gwoździ i żyletek, a potem nie obrzucił policji materiałami wybuchowymi.
Trzeba jednak powiedzieć, że pokazano też muzułmanów, którzy mają dobrze poukładane w głowie oraz że uniknięto taniej mściwości. Co prawda zemstę zastąpiono propagandą, ale jest to propaganda dobrze wycelowana i - jak by to powiedzieć? - bezkompromisowo pozytywna, w odróżnieniu od miałkich postulatów multikulturowości.
Oczywiście, to tylko kino. Dla niektórych będzie nie do przełknięcia, bo pokazuje coś, o czym nie wypada rozmawiać.
6/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz