Allied (Sprzymierzeni), reż. Robert Zemeckis
Bardzo sentymentalny melodramat z
jasnymi odwołaniami do Casablanki.
Ta jazda po sentymentach i konwencjach to z jednej strony tani chwyt,
z drugiej – ma pewien urok, bo kto nie lubi piosenek, które zna?
Realizacyjnie
sprawne, intryga toczy się interesująco i zgodnie z regułami
konwencji melodramatu wojennego. W żadnym wypadku nie odkrywcze, ale
przyjemne w oglądaniu.
5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz