Antigang, Brygada ponad prawem, reż. Benjamin Rocher
Byłoby to całkiem niezłe kino akcji, ale ma dwie poważne wady:
nieciekawy scenariusz (mało się dzieje, dużo strzelają, ale
historia jest prosta jak dzida i zmieściłaby się w o połowę
krótszym filmie) oraz schematyzm (brudny Harry, tylko pomnożony
przez sześć, bo tylu policjantów liczy „brudna” ekipa). Ale da
się oglądać, przede wszystkim ze względu na nieustannie dobre tempo
akcji i bardzo zadbaną stronę techniczną.
5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz