Outside the Wire (W strefie wojny), reż. Mikael Håfström
Zgaduję, że węgierska koprodukcja ograniczyła się do dostarczenia plenerów, cała reszta, to amerykańskie propagandowe gówno, w które wmieszali dodatkowo Rosję i Ukrainę. Film nachalny, prostacki, próbujący mnie nawrócić na jakieś tam pseudofilozoficzno-polityczno-etyczne przekonania i za cholerę nie mam na to ochoty. I nudny.
Koleś zabija dronem swoich i za karę przydzielają go do androida na misję. Trochę zabijania Rosjan w imię wolnej Ukrainy i trochę "buntu robotów" w wydaniu siermiężnym. Ot.
2/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz