T-34, reż. Aleksei Sidorov
Trzy punkty, które przyznaję, są za ciekawe pokazanie realiów siedzenia w czołgu, zwłaszcza pod ostrzałem, a także za interesującą rekonstrukcję sprzętu z II wojny światowej. Cała reszta jednak to bujda na resorach, żenująco propagandowa produkcja. Wiadomo, że wojna tworzy własne mitologie, jednak tu zostały przekroczone wszystkie rodzaje przyzwoitości, jakie zdołacie sobie wymyślić.
3/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz