The Clovehitch Killer, reż. Duncan Skiles
To "snuj", ale bardzo udany. W żadnym wypadku nie horror, klasyczny dreszczowiec, choć o dość nietypowym rozwiązaniu scenariusza, jak dla tego gatunku. Bardzo wiarygodny psychologicznie, szczególnych uroków dostarcza obserwacja małej społeczności religijnej tkwiącej między ortodoksją a hipokryzją. Element zaskoczenia zminimalizowano na rzecz prostego śledzenia dość prostej historii, podanej jednak w interesujący sposób, chce się oglądać dalej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz