All I See Is You, reż. Marc Forster
Czy to jest zgodnie z opisami trhiller - nie wiem. Na pewno nie pokrywa się z opisem z Filmwebu, bo kobieta właściwie niczego nie odkrywa. Odkrywa jej partner, a potem wiele się zmienia.
To film, który bardzo zgrabnie operuje sztuką budowania i montażu scen, a także językiem czy też metaforą obrazu. Dobrze zagrany, przemyślnie poprowadzony, choć takich jest wiele. Tematycznie - to o tym, że są różni faceci. Niektórzy są wzorowymi mężami i ojcami, ale mają pewne cechy, które po jakimś czasie doprowadzają do katastrofy; kobiety zresztą podobnie, ale to już nie jest o tym opowieść.
Myślę, że warto zobaczyć, chociaż za mistrzowskim budowaniem obrazu filmowego nie podąża głębsza treść. A może nawet i głęboka, tylko nie jakoś szczególnie.
6/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz