First Kill, reż. Steven C. Miller
Ten film nie jest taki zły, jak się o nim mówi i pisze. Portrety psychologiczne są ciekawe, choć fabuła raczej przewidywalna i trywialna chwilami. Najciekawszy jest ten chłopiec, jego reakcje i postawa. Bruce Willis owszem, stacza się ostatnio z roli na rolę, ale tutaj zrobił swoje, zwłaszcza jako czarny charakter. Chciałem nawet dać szóstkę. Ostatecznie sprawiedliwie byłoby chyba 5,4, ale ułamków nie daję. Więc zaokrąglę, w dół jednak.
5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz