Plan B: Scheiß auf Plan A (Plan B: pieprzyć plan A), reż. Ufuk Genc, Michael Popescu
Kolejny sentymentalny film o klimacie lat 80., trochę komedia, trochę kryminał, trochę sztuki walki. Nie jest to na pewno tak udana realizacja jak Turbo Kid czy Jeeg Robot, jednak warta uwagi, ponieważ klimat jest wychwycony naprawdę nieźle. Co ciekawe, najprzyjemniejsze dla oka tego typu obrazy powstają poza USA, tym razem w Niemczech. Mamy tu jednak pełno imigrantów, chyba ani jednego rodowitego Niemca. Może to oddaje jakąś prawdę o tym kraju, ale oglądało się trochę dziwnie.
Poza tym okej, nie tylko z powodów sentymentalnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz