Better Watch Out, reż. Chris Peckover
Nie wiem co myśleć o tym filmie. Z jednej strony pokazano działanie mózgu psychopaty, z drugiej jest to nieprawdopodobnie schematyczny dreszczowiec, z trzeciej - no są jakieś próby urozmaicenia, ale otwarte zakończenie w zasadzie niweluje całą fabułę, bo wówczas - co by to miało być? Pilot serialu? Tego rodzaju filmy fabularne z natury są obdarzone anegdotą w sensie - treścią, komunikatem. Niedomknięte fabuły to tani chwyt, podobnie jak "jump scares", źle świadczy o scenarzystach i ich pomysłowości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz