niedziela, 8 października 2017

Kongens Nei (Wybór króla), reż. Erik Poppe

Kongens Nei (Wybór króla), reż. Erik Poppe

Film o traumie II wojny światowej, kolejne po 9 April rozliczenie Skandynawów z klęską. Tym razem są to Norwegowie. Szybka klęska armii norweskiej, ponowna klęska wraz z korpusem ekspedycyjnym, kolaboracja Quislinga, podział społeczeństwa pod presją Niemiec - to tematy, które bez wątpienia tamtejsza kinematografia musi jakoś przepracować. Otrzymaliśmy tu naprawdę ciekawą próbę, do tego trzymającą się faktów (poczytałem odrobinę). Interpretacja tych faktów także wydaje się uczciwa, król Norwegii musiał dokonać kilku niełatwych i bardzo kompromisowych wyborów. Jeden z nich jest tym kluczowym, tytułowym. Pozwolił na choćby symboliczne utrzymanie godności kraju. 
Nie znajdziemy tu wiele batalistyki, choć ta odrobina, która się pojawia, zrobiona jest dobrze. Produkcja jest wartościowa i solidnie zrobiona. Niuanse niejasnej sytuacji militarnej i politycznej pokazują, jak trudno było zachować się w tamtym czasie wobec pokrętnej strategii Niemców. A nawet jak oni sami nie bardzo wiedzieli co się dzieje. I jak bardzo należałoby unikać jednoznacznych osądów.

6/10



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz