Inconceivable (Manipulacja), reż. Jonathan Baker
Nicolas Cage przyzwyczaił świat do tego, że gra ostatnio w fatalnych filmach i rzeczywiście była to prawda. Jednak do tego proponuję podejść bez uprzedzeń, może nie jest to arcydzieło, ale da się oglądać, a ocena 5/10 nie jest złą oceną. To po prostu bardzo średnia produkcja, której łatwo wytknąć błędy, ale i nie można przeoczyć zalet. Jeśli kogoś interesuje tematyka surogatek i potencjalnych konfliktów wewnętrznych i zewnętrznych związanych z tym zjawiskiem, to ta produkcja może co prawda nastraszyć, ale i dać do myślenia. I stawia dylematy - co prawda dość oczywiste, ale wciąż i tak warte uwagi.
5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz