Contratiempo (The Invisible Guest), reż. Oriol Paulo
Tak, jak mam niewątpliwy sentyment do hiszpańskich kryminałów, tak ten zupełnie mnie nie przekonał. Fabuła jest sztucznie zakręcona, z niskim prawdopodobieństwem i nastawiona wyłącznie na zaskakiwanie widza. Ja myślę, że film może mieć wiele walorów oprócz wielokrotnego odwracania pozornego porządku. Ten pomysł jest tak zgrany, że nieprzewidywalność staje się przewidywalna i następuje paradoksalny brak zaskoczenia. Rozczarowałem się.
5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz