niedziela, 27 listopada 2016

Partisan (Uczeń), reż. Ariel Kleiman

Partisan (Uczeń), reż. Ariel Kleiman

Odrażająca propagandówka. I – co gorsza – od początku zapowiada się nieźle. Pierwsze pół godziny to zapowiedź fenomenalnego dramatu obyczajowego o metaforycznej wymowie. Zdjęcia i montaż, a także dobór aktorów i styl ich gry: wszystko to zdradza świetną realizację znakomitych fachowców. Tak pozostaje do końca. A jednka kupa:
Główny bohater jest wyjątkowo cwany i doświadczony, a zachowuje się w trudnych sytuacjach jak debil. Dlaczego? To ordynarna niekonsekwencja psychologiczna. Krnąbrny dzieciak nie jest „uroczo zbuntowany”, tylko impertynencki i przemądrzały. Jego tezy o pokrewieństwie kur z tyranozaurami i wymagania, żeby dorośli wiedzieli wszystko, są tezami półgłówka. Nie umiem z nim sympatyzować. Poza wszystkim – dlaczego syn patriarchy tak łatwo dał się zmanipulować przez tyle lat, skoro potrafi nagle stać się asertywnym i dojrzałym? Jeśli istnieje w fabule wiarygodna odpowiedź, to jest tylko jedna: jego ojciec wychował go na dojrzałego faceta. To podnosi moją sympatię do ojca i antypatię do popierdolonego fabularnie syna.
Teza jest prosta. Mamy tu świat z jednym mężczyzną, wieloma kobietami i w domyśle – jego dziećmi. To oczywiście "patriarcha". Idąc ścieżką socrealistycznej propagandy nie dajemy mu żadnych argumentów, a w kluczowych momentach odbieramy mu atrybuty (bohater zaczyna się sypać w miejscach, w których jest najsilniejszy). I co to jest? Siermiężna metafora propagująca wegetarianizm i jakieś inne agresywne idee.
Daję punkt za zdjęcia, punkt za montaż i punkt za aktorstwo. Za wszystko inne odejmuję. Nie znoszę manipulacji, propagandy i topornej metaforycznej indoktrynacji. Zwłaszcza, jeśli metody tej indoktrynacji i środki techniczne są powtórzeniem z nazistowskich i socrealistycznych. I za ten obrzydliwy propagandyzm odejmuję jeden z trzech punktów.
Pokochałem australijskie kino, zwłaszcza to inteligentnie rewizyjne, a tu, kurrrr... taki gniot. No szkoda.

2/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz