niedziela, 2 października 2016

III, reż. Pavel Khvaleev

III, reż. Pavel Khvaleev

Jeśli zrobienie horroru polega na makabrycznej charakteryzacji i „groźnych” dźwiękach, to łatwizna. Bo nic więcej się w III nie dzieje. Jakieś mistyczne i pseudoreligijne zapędy (w tle zapewne siedzi niechęć do katolicyzmu, w końcu to Rosja), ogólnie słaby punkt wyjścia i w konsekwencji słaba fabuła. Zupełnie mnie nie ciekawiło, co będzie dalej. Nie piszę o filmie, jeśli nie dam rady obejrzeć całego, ale musiałem przyspieszyć, bo zanudziłby mnie.
Inna sprawa to jakość zdjęć i dźwięku. Kadry wyraźnie noszące ślady Stalkera, czy Zwierciadła. Zastanawiam się, czy jakiś wybujały esteta nie miałby pewnego rodzaju przyjemności z oglądania tego filmu z wyłączonymi dialogami. Ale trzeba by też chyba wyrzucić sporo „fabularnych” fragmentów, żeby zostawić tylko te estetyzujące. I wtedy, owszem, jest na co popatrzeć. Może nie jest to wybitne operatorstwo, ale co najmniej interesujące.

3/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz