wtorek, 20 września 2016

The Duel, też. Kieran Darcy-Smith

The Duel, też. Kieran Darcy-Smith

Gdyby ktoś miał skojarzenia z Przełomami Missouri, to ja te skojarzenia podzielam, tylko zdaje mi się, że scenarzysta niezupełnie wiedział do czego nawiązuje. Mamy w każdym razie charyzmatyczną postać męską, postać kobiecą, która szuka absolutnej uległości, głównego bohatera, który jest „porządnym człowiekiem” (choć przez to bezbarwnym) i jeszcze jedną postać kobiecą. Same archetypy. Pojedynek, wbrew westenowej konwencji i westernowym skojarzeniom wcale nie polega na strzelance typu „kto szybciej sięga po colta”. Pierwsza warstwa to pojedynek o kobietę, druga – o wartości. Za tę drugą warstwę dodaję jeden punkt, razem ze wszystkimi innymi zebrało się łącznie pięć.
I polecam Przełomy Missouri, to niezupełnie na ten sam temat, ale blisko, a przy tym zupełnie inna klasa filmu.

5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz