Suite Francaise (Francuska suita), reż. Saul Dibb
Coraz rzadziej można zobaczyć film osadzony silnie we Francji, w którym wszyscy bohaterowie, Francuzi, mówią po angielsku. Niemcy też. No ale mniejsza o to. Obejrzałem niezły melodramat, takie trochę francuskie Pokłosie (tylko mniej tam Żydów). Dobre kino w klasycznym stylu, trochę rozliczeniowe (koprodukcja, w której francuskie społeczeństwo nieźle obsmarowano), trochę realistyczno-historyczne. Dla miłośników melodramatów chyba w sam raz.
6/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz