środa, 7 września 2016

A Perfect Day (Cudowny dzień), reż. Fernando León de Aranoa

A Perfect Day (Cudowny dzień), reż. Fernando León de Aranoa

Jeśli myślicie, że Polaków pokazuje się w złym świetle, to obejrzyjcie, jak pokazuje się ludzi z byłej Jugosławii. Wojna z lat 90. nie jest pokazana dosłownie, choć nawet aluzje zostawiają okropne wrażenie. Doprawiono to wszystko jednak ogromną dawką ironii, a właściwie nie jest ona zbyt silna, ale stale i wyraźnie obecna. Dzięki temu daje się to oglądać z przyjemnością, choć to przyjemność typu acid.
Aktorzy grają dobrze, a ich role coś przedstawiają, reprezentują. Stąd międzynarodowa ekipa i międzynarodowy zestaw postaci. Postawiono sporo otwartych kwestii. Najgorzej w tym wszystkim wygląda ONZ i chyba nie bez przyczyny. Dobre, nieco filozofujące kino, z rozmaitymi podtekstami.

6/10
cudowny dzień

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz