sobota, 27 lutego 2016

Dragon Blade (Tian Jiang Xiong Shi, Wojna imperiów), reż. Daniel Lee

Dragon Blade (Tian Jiang Xiong Shi, Wojna imperiów), reż. Daniel Lee

Film odkopuje ciekawą legendę o ucieczce rzymskiego legionu do Chin i założeniu miasta. Zrobiono to z wielkimi ambicjami (znani aktorzy, sporo batalistyki i akrobacji, rozbudowane dekoracje, statyści), ale z marnym skutkiem. Realizacyjnie jest słabo. Efekty komputerowe są bardzo marne. Aktorstwo, być może z powodu nieudolnej reżyserii – także blado. Realizm walk przekracza granicę tolerancji, która wynika z potrzeby widowiskowości. Chwilami jest tak bardzo niemożliwie, że po prostu śmiesznie. Do tego wszystkiego wlecze się ten film i wlecze, a patos jest nie do zniesienia.
I jakby tego wszystkiego nadal było mało – wieje komunistycznym internacjonalizmem, a dialogi wyglądają jak światopoglądowe pogadanki z powieści produkcyjnych czy filmów propagandowych. Znowu zniszczony dobry pomysł.

3/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz