czwartek, 25 lutego 2016

Cut Snake (Zraniony wąż), reż. Tony Ayres

Cut Snake (Zraniony wąż), reż. Tony Ayres

Pomijając dwuznaczny tytuł (chodzi oczywiście o tego nieszczęsnego węża) nie jest to wcale „kino gejowskie”, czego spodziewałem się po opisach i nielicznych komentarzach. Oczywiście w tle pobrzmiewają jakieś psychologiczne rozważania o homoseksualizmie „prawdziwym” i „doraźnym” i skutkach tego ostatniego. Generalnie jednak jest to historia o ludziach i – jak wszystkie histsorie o ludziach – ma po prostu jakieś tło, jakieś uwarunkowania. W tym przypadku takie a nie inne – i to wszystko.
Akcja jest interesująca prawie od początku (bo z początku trudno zrozumieć, czemu bohater popełnia tyle głupich błędów – do czasu), do samego końca niezupełnie wiadomo jak się potoczy. Może tym razem nie wybitne, ale znowu – niezłe australijskie kino.

5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz