Cop Car (Radiowóz), reż. Jon Watts
Próba
powyżej możliwości, ale warta odnotowania. Film miał się snuć –
i się snuje, ale nie wynika z tego zamierzona zapewne gęstość,
choćby taka, jaką oferuje Rover
Davida Michoda. Pomysł jest dobry, prowadzenie narracji – też,
ostatecznie nie wiadomo, co nie wyszło, ale coś nie wyszło,
ewidentnie.
To nie znaczy, że jest źle. I ostatecznie otwarta końcówka, bez
słodzenia, ze zdrową dawką pesymizmu podnosi ogólną ocenę.
5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz