Limbo, reż. Pou-soi Cheang
Byłaby to bardzo dobra wariacja na temat czarnego kryminału (nawet zdjęcia są czarno-białe), jednak czegoś trudno uchwytnego zabrakło. Jest dominujący pesymizm, duszna atmosfera, noc i deszcz, makabryczna intryga z niezłym pomysłem psychologicznym, a jednak... nie wiem. Niby szóstka to niezła ocena, a jednak chciałem dać więcej. Nie pozwolili.
6/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz