Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie reż. Gareth Edwards
Jest to oczywiście typowa „space opera”, prowadzona konwencjonalnymi
rozwiązaniami fabularnymi, doskonała pod względem wizualnym. Efektowna,
chwilami (jednak nie za często!) nawet efekciarska. Ze względu na dość
ponury nastrój, poczucie ustawicznej klęski wiszącej w powietrzu (nawet
jeśli „powietrze” jest próżnią), typ zakończenia – najbliżej temu dziełu
do Imperium kontratakuje.
Pełny tekst recenzji na portalu Cinerama, dostępny TUTAJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz