piątek, 9 grudnia 2016

Inferno, reż. Ron Howard

Inferno, reż. Ron Howard

Strasznie "robiony" scenariusz. Widać gołym okiem, że siedziało nad tym paru specjalistów od wymyślania akcji, którzy wiedzieli jak ją wymyślać zgodnie z podręcznikami takiego wymyślania i wymyślili na ocenę "zaliczone". I że był tam zdaje się jakiś pisarz, mniejsza z tym. Jest parę momentów i ładna dziewczyna (podobna do Marii Schneider) i to chyba wszystko. Reszta to kupa, łącznie z Tomem Hanksem, który gra zmęczonego i chorego kolesia naprawdę dobrze prawdopodobnie dlatego, że faktycznie jest zmęczony i chory. A logika i wiarygodność tego obrazu to już kupa do kwadratu. Odradzam.

3/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz