A Patch of Fog (Cień mgły), reż. Michael Lennox
Scenariusz jest pomysłowy (choć nie
jakoś wybitnie odkrywczy), miałem jednak problem z utożsamieniem
się z którymkolwiek z bohaterów. Jak się okazało na koniec –
był to celowy zabieg. Może więc jest to przypowiastka o dwóch
typach, których nie lubimy – z morałem, itd. Takie filmy mają
oczywiście prawo do istnienia, ale ja mam też prawo za nimi nie
przepadać, zwłaszcza przy takim stylu realizacji. Coś mi tu nie
leży, czymkolwiek jest to coś.
4/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz