środa, 18 maja 2016

Saul fia (Syn Szawła), reż. László Nemes

Saul fia (Syn Szawła), reż. László Nemes

Oskarowy film o tym, jak udręczeni węgierscy Żydzi muszą się zmagać z bandą polskiego bydła sterowaną przez eleganckich niemieckich wirtuozów zagłady.
Jest to także szeroka rozprawa o religii i priorytetach.
Jest to także studium pracy kamery i specyficzny eksperyment narracyjny (w sumie – udany).
Jest to także sugestywny film pokazujący realia obozów zagłady, choć nie do końca – znowu okazuje się, że jedynymi ofiarami wojny byli Żydzi (nawet jeśli w ramach sonderkommando byli współsprawcami, to i tak byli ofiarami), a cała reszta to tylko pomocnicy hitlerowców, dranie i uprzywilejowani rezydenci obozów, bez serca, sadyści, kapusie i tchórze, zwłaszcza Polacy.
Wracając do głównego bohatera: ludzki aspekt tego filmu jest przejmujący. Artystyczny – też wysokiej próby. Ale propagandowa warstwa takich filmów zwykle okazuje się najbardziej trwała.
Na marginesie – ci udręczeni więźniowie są niewiarygodnie silni i dobrze odżywieni.

4/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz