Spooks: The Greater Good, reż. Bharat Nalluri
Piękny film o
wierze we własny kraj i w sens poświęcenia, solidnie podszyty
pozytywnym patriotyzmem. Wymaga uważnego oglądania, ale bawi,
angażuje. Jeden z najlepszych obrazów sensacyjnych tego roku.
Chciałbym polskiego filmu o patriotach, tak dobrze zrobionego
technicznie i z tak przemyślanym scenariuszem. Dodajmy także –
reżyserią. Filmu, który nie jest ckliwy i nie leczy żadnych
kompleksów, po prostu osadzony jest w dumie narodowej.
Dwaj główni
bohaterowie, jak sądzę, nieprzypadkowo są do siebie podobni z
wyglądu.
Wyjątkowo odważna
próba zmierzenia się z islamskim terroryzmem w czasie, kiedy Europa
robi wszystko, żeby uznać islamski terroryzm za folklor.
Jednocześnie pokazano metody globalnej manipulacji tłumem i
terroryzm w wersji beta (którego elementem jest zresztą dogmat
milczenia o islamskim terroryzmie).
Z punktu widzenia
ideologii jest to także jeden z tych filmów, które przekonują
świat o tym, że totalna inwigilacja jest potrzebna i w ostatecznym
rozrachunku służy naszym przyjaciołom, a nie naszym wrogom.
Duża staranność
w momentach, kiedy widz dostaje informacje podane poza fabułą,
niediegetycznie. Rozwiązano to ciekawymi grafikami, to bardzo
dalekie echo kina awangardowego.
Abstrahując
od warstwy ideologicznej, myślę, że jest to taki film, którego
jakość powinna być celem dla kolejnych polskich produkcji, które
chcą wyjść dwa kroki dalej/wyżej niż Służby
specjalne
i Jack Strong.
To jest ta różnica między filmem poprawnym a dobrym.
6/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz