Mojin the Lost Legend, reż. Wu Ershan
Film, którego oficjalnie nie ma jeszcze po polsku. Produkt chiński. Mieszanina romansu z Indianą Jonesem osadzona częściowo w realiach twardego komunizmu.
Z całego obrazu najciekawsze jest właśnie tło historyczno-polityczne. Realia, jakie pokazano z tego czasu mogą się niektórym wydać bardziej fantastyczne od warstwy fantastycznej, a jest odwrotnie - młodzi chińscy komuniści zachowywali się właśnie tak, jak pokazano (pomimo uproszczeń).
Całą resztę można pominąć, chyba że dla kogoś jest to trzeci film akcji, jaki ogląda w życiu. Jeden punkt za efekty specjalne i jeden za komunistów. I jeden ze zwykłej przyzwoitości.
3/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz