Cut Bank (Miasteczko Cut Bank), reż. Matt Shakman
Utrzymany w
balladowym nastroju dreszczowiec z dużą dawką czarnego humoru.
Dobrze zarysowane charaktery postaci, niezłe aktorstwo. Nieco
moralizujący, akcja dzieje się w protestanckim miasteczku na
jakichś ostatecznych obrzeżach Stanów Zjednoczonych. Zakłócenie
sennej atmosfery wydobywa z ludzi rzeczy niespodziewane, ale inercja
jest tak silna, że wszystko wraca do stabilności. Niestety, nie
jest to inercja ukazanego społeczeństwa, a inercja fabuły.
5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz