poniedziałek, 5 grudnia 2022

The Last Duel (Ostatni pojedynek), reż. Ridley Scott

The Last Duel (Ostatni pojedynek), reż. Ridley Scott

Ridley Scott już jakiś czas temu się pogubił. Balansuje między kinem nowej przygody, a jakimś moralizującym traktatem społeczno-historycznym. Przy czym nie jest jasne o czym chce moralizować i do jakiej puenty prowadzi. Oczywiście istnieje model kina bez puenty, jednak te akurat filmy są uparcie czytane pod jakiś morał, co zdaje się Scottowi w ogóle nie przeszkadzać, publiczności i krytyce - też. A tu po prostu nic się nie spina. Jest to co prawda widowiskowe i dość ponure (to nie musi być ani wada, ani zaleta), po co to jednak, komu?

O kobietach? O zakłamaniu średniowiecza? O bezsensie jakichś narracji zawiązujących się przypadkowo gdzieś w historii i po splątaniu - zwyczajnie zanikających w pomroce? O zapomnieniu czegoś, co przez 5 minut było tematem plotek setki lat temu? Nic nie usprawiedliwia tego mętnego po prostu filmu, a każda z tych interpretacji wydaje się na tyle nieważka, że samo dzieło odfruwa sobie, gdziekolwiek bądź.

3/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz