niedziela, 3 września 2017

Umi yori mo mada fukaku (Po burzy, After the Storm), reż. Hirokazu Koreeda

Umi yori mo mada fukaku (Po burzy, After the Storm), reż. Hirokazu Koreeda

Nie wiem, przypuszczam, że ten bez wątpienia autorski film miał być utrzymany w linii Yasujiro Ozu. Ten zaś nigdy mnie nie przekonał, nie upieram się zresztą, że całe nowofalowe kino w równym stopniu mi odpowiada. Jest odrobina nastroju i w końcu do jakiegoś stopnia wszedłem w życie tych bohaterów, ale prawdę mówiąc wolę własne. Też nie ma puenty, też nie jest powadzone jak anegdota, też bywa męczące i nudne, ale i tak jest znacznie ciekawsze niż pokazane w Po burzy. Nie widzę powodu podglądać innych, którzy wstają rano, jedzą, chodzą, rozmawiają o niczym i kładą się spać. To chyba tyle w temacie.

3/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz