poniedziałek, 8 sierpnia 2016

God's Pocket (Przeklęta dzielnica), reż. John Slattery

God's Pocket (Przeklęta dzielnica), reż. John Slattery

Częsty motyw czarnych kryminałów, to stopniowe pogrążanie się przestępcy lub przestępców po dokonanej zbrodni. W końcu osaczeni – wszyscy giną. Oprócz małomiasteczkowej atmosfery i obecności femme fatale opisany schemat jest też obecny w God's Pocket. Tyle że odwrócony. Do końca projekcji martwiłem się, żeby zbrodniarz i świadkowie zbrodni nie wpadli, życzyłem za to jak najgorzej tym, którzy mogli ich zdemaskować.
Odwrócenie konwencji czarnego kryminału i przyprawienie jej absurdem to chwyt Coenowski i jeśli ktoś lubi kino tych braci, to Przeklęta dzielnica z pewnością mu się spodoba. Mi podobała się bardzo. Zakończenie jest nieoczywiste, film z biegiem czasu staje się coraz bardziej otwarty i „poważnieje”. Kwestia „ty nie jesteś stąd” staje się wielowymiarowa i symboliczna. Kawał niezłego kina.

7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz