środa, 27 kwietnia 2016

Airlift, reż. Raja Menon

Airlift, reż. Raja Menon

Bardzo solidne indyjskie kino sensacyjne. Co ciekawe, przeszperałem trochę internet i okazuje się, że sfilmowana akcja miała naprawdę miejsce – wyprowadzono z okupowanego Kuwejtu 170 tys. hindusów, których życie było zagrożone. Ewakuacja bez precedensu, o której nie mówi się i pewnie nie mówiłoby się, gdyby nie film. Dowód na to, że dobre kino może przemówić do świata, że warto robić takie filmy. Oby i u nas się udawało.
Jest oczywiście trochę tanich chwytów, ale gdyby w takim filmie ich nie było, to bym się pogniewał. Nieodzowne bollywoodzkie choreografie i śpiewogry zostały bardzo zręcznie wkomponowane w fabułę – wilk syty i owca cała (polski widz robi tu za owcę). Porządne komercyjne kino na ważny temat, z odrobiną egzotyki, która nie denerwuje, a wnosi specyficzny charakter.
Warto z jeszcze jednego powodu: chodzi o realistyczne przedstawienie zachowania Irakijczyków podczas pierwszej wojny w Zatoce Perskiej. Nic nie wskazuje na to, żeby to był obraz przesadzony pod jakimkolwiek względem.

6/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz