A Walk Among the Tombstones (Krocząc wśród cieni), reż. Scott Frank
Szkoda, że tak późno obejrzałem ten
film, bo dwa lata temu bardzo bym go polecał. Oczywiście to nie
jest „klasyk”, tylko pastiszowanie klasyków. Paradoksalnie
jednak ma w moim odczuciu więcej wspólnego ze starymi polskimi
kryminałami niż np. z typowym noir. Oczywiście to drugie
nawiązanie jest aż nazbyt czytelne, jednak klimat, prawdopodobnie
nieświadomie, jest gdzieś obok Zbrodniarza który ukradł
zbrodnię, czy Tylko
umarły odpowie. Ale szkoda
gadać, to stary film, ma dwa lata. Kto ogląda takie stare filmy?
Przecież to dla lamusów.
7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz